Jest co najmniej tysiąc powodów, dla których warto odwiedzić Parc Floral. Każdy w innym kolorze, chociaż ostatnio zdecydowanie dominują odcienie różu. Na marginesie - kolor z pierwszego zdjęcia jest bardzo widoczny w tym sezonie na ulicach, a szafir z pawiego ogona jest chyba najmodniejszy. Różowy raj, roześmiane dzieci, kaczuszki, pawie, można spokojnie położyć się na trawie zamknąć oczy i... - z tej możliwości korzystają zarówno migdalące się pary jak i rodziny z dziećmi świętujące w różnych zakątkach urodziny swoich pociech. Brakuje tylko lwa spoczywającego obok baranka.
Tydzień temu do tej sielanki dołączono jeszcze podkład muzyczny. Parc Floral gości Paris Jazz Festival.
Mały polski akcent - zaczynał Możdżer (jestem ciekawa jak to tuziemcy wymawiają, muszę sąsiadkę pomęczyć :)) W sobotę i niedzielę dzień specjalny
Talents Jazz Adami i wstęp wolny.
I tak do 28 lipca. Weekend rysuje się na różowo. Jazz, fociak i kawa. Zapoluję na to, co zakwitło w tym tygodniu. A niech tam, niech mnie zemdli od tej różowości. W ramach odtrutki zawsze można pojechać na Les Halles i zanużyć się dla odmiany w paryskim syfie.
Oczywiście, o ile przestanie w końcu padać.
|
Parc Floral. 2013 |
|
Parc Floral. 2013 |
|
Parc Floral. 2013 |
|
Ciacho, nie z parku ale trzyma tonację. |
|
Parc Floral. 2013 |
|
Parc Floral. 2013 |
|
Parc Floral. 2013 |
Cudne fotki i park musze wpisac na liste "must visit" w Paryzu!!!
OdpowiedzUsuńKoniecznie. Końcowa stacjia pierwszej linii metra i jesteś w raju :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjecia! Zdolniacha z Ciebie.
OdpowiedzUsuńPodpisuję sie obiema łapkami, Parc Floral, fajny jest!
http://once-upon-a-time-in-paris.blogspot.fr/
Dziękuję :) Te piękne kolory można zajadać w maju. Wtedy kwitną rododendrony (albo "coś" moja wiedza przyrodnicza nie jest kompletna :)
OdpowiedzUsuń