Okazało się że język nie jest jedyną przeszkodą w zrozumieniu zwyczajów panujących we francuskiej szkole. Kartki które dzieci przynoszą wklejone do "zeszytów do korespondencji" stają się tematem wieczornych rozmyślań i dyskusji. Temat dzisiejszych rekolekcji to-zdjęcia indywidualne. Nie klasowe, ta opcja została przez nauczycielką wykreślona. Pozostały okienka - sam lub z rodzeństwem.
Zaznaczę że chcę-źle. Zdjęć dzieci mam mnóstwo, nie potrzebuję więcej. Nic nie zaznaczę, też źle. Może te zdjęcia są do czegoś potrzebne, wszystkie dzieci je robią albo co gorsze to taka tradycja. Muszę rano zapytać wszechwiedzącego dozorcy :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz