W sobotę miałam okazję odwiedzić MARCHÉ DE LA BASTILLE gdzie odbywała się polska impreza EXPO-VENTE franco-polonaise. Poniżej link do strony Facebook organizatorów.
Targi jak targi. Lista i propozycje projektantów dostępna jest na stronie organizatora. Większość z nich była przygotowana, ładne stoiska, strony internetowe, wizytówki. Duży plus i niestety duży rozdźwięk ze stroną francuską. Tam dominował styl malarstwa rodem z Kazimierza Dolnego. Niestety kupujących niewielu, oglądających trochę więcej.
Zabrakło tego o czym jest mowa na stronie organizatora. Czyli inspiracji czerpanych z tradycji i dobrego rzemiosła. Większość przedmiotów uniwersalna, podobne można kupić w paryskich butikach i na targach. Do dzisiaj się zastanawiam czy to dobrze czy źle świadczy o polskich wystawcach (nadużywam tego słowa ponieważ zawsze miałam problemy z nazwaniem tego rodzaju działalności) Skłaniałabym się raczej do użycia nazwy rękodzieło niż cyt: najlepszy polski design". Były oczywiście też ciekawe propozycje. Filcowe torby www.goshico.pl, biżuteria z talerzy rodem z przyzakładowej stołówki i kilka ciekawych propozycji młodych projektantów ubrań. Niestety z Facebook zniknęła strona wydarzenia więc ciężko mi odszukać nazwiska.
Nie wiem jak nazywa się twórca zielonych spodni o którego pytały mnie znajome francuski.
Dlaczego strona została zdjęta ?
Marche de la Bastille |
Biżu z talerzy. |
Drobiny czasu. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz